Top Gear

Bezczelny, zabawny i nieprzekupny magazyn motoryzacyjny poddaje testom kolejne wozy, by dowiedzieć się, ile naprawdę są warte. Jeśli chcecie suchych informacji na temat samochodów, zmieńcie kanał, ale jeśli chcecie sprawdzić czy dany samochód jest fajny – dobrze trafiliście.

Pełno tu niesamowitych wyczynów, zwariowanych wyzwań i raportów specjalnych. Program jest realizowany z pasją, poczuciem humoru i bardzo przystępnie. Nie ma tu nudnych statystyk ani niezrozumiałych pogadanek o rozrządzie czy ciśnieniu w oponach. Jest za to sporo wygłaszanych z pełnym przekonaniem opinii oraz mnóstwo rozrywki. Samochody są tu punktem wyjścia dla wielkich wypraw i przesadnie ambitnych projektów, a czasami stanowią po prostu pretekst do przeróżnych wygłupów.

Relacje między prezenterami (Jeremym Clarksonem, Richardem Hammondem i Jamesem Mayem) stanowią o uroku programu. Panowie są wobec siebie szczerzy, umieją się dzielić swoimi pasjami, skorzy są do najbardziej szalonych wygłupów. Usiłują przegadać jeden drugiego, zakładają się o najprzeróżniejsze rzeczy, konkurują ze sobą, ale i najwyraźniej się lubią – i nieraz pakują się w sytuacje tak nieprawdopodobne, że nie wymyśliłby ich żaden scenarzysta. Łączy ich prawdziwa przyjaźń, nic więc dziwnego, że są zachwyceni, że mogą spędzać mnóstwo czasu razem, zajmując się swoją motoryzacyjną pasją i w dodatku dostają za to pieniądze!