Sekretariat i gabinet jeszcze nigdy nie gościły tylu wizytujących na raz. Ale powód ich obecności jest nie byle jaki – wszyscy przybyli po to, by świętować uroczystość najważniejszą z ważnych – imieniny prezesa.
Pani Basia i Mariusz starają się zapanować nad wszystkimi, co okazuje się niełatwe, a prezes próbuje poradzić sobie z wszechstronnymi hołdami.