Raj dla par – Cztery zaprzyjaźnione pary zwabione kuszącą ofertą luksusowego i szokująco taniego wypoczynku na tropikalnej wyspie. Szybko przekonają się, że dosłownie wymuszono na nich udział w zbiorowej terapii małżeńskiej! Dave (Vince Vaughn) i Ronnie (Malin Akerman), Joey (Jon Favreau) i Lucy (Kristin Davis), oraz dopiero co rozwiedziony Shane (Faizon Love) wraz ze swoją „dwudziesto-ileś-tam-letnią” dziewczyną Trudy (Kali Hawk) zostaną wplątani w przedziwną przygodę, na którą zupełnie nie byli przygotowani. Czy przetrwają wszystkie dziwaczne atrakcje serwowane przez właściciela kurortu? Marcela (Jean Reno) – w tym – nurkowanie z rekinami i intymne sesje jogi z nad wyraz kochliwym instruktorem? A nade wszystko, czy pokonają własne lęki i uprzedzenia oraz ocalą swe małżeństwa w trakcie niezapomnianych wakacji w raju?
Podobnie jak bohaterów, tak i widzów na „Raj dla par” ściągnąć powinny przede wszystkim bajkowe krajobrazy. Nieco połyskujących od olejku do opalania zgrabnych i dobrze umięśnionych ciał. Film, w którym pojawiają się m.in. Vince Vaughn, Jason Bateman, Jean Reno, Kristen Bell, Kristin Davis nie wyróżnia się niczym szczególnym. Romantyzm umiarkowany, refleksyjny aspekt dość banalny, a postaci schematyczne. Nie jest to też obraz szczególnie zabawny. Znaleźć tu można kilka perełek. Kapitalna prezentacja w power poincie, rozkoszny atak rekina i jego konsekwencje czy – z niższej humorystycznej półki – lekcja jogi. Atutem jest „akcja”, bowiem przy takiej liczbie bohaterów i potencjalnych problemów, z jakimi muszą się borykać o nudzie nie ma mowy.